piątek, 22 marca 2013

Jeszcze przed feriami obiecywałam sobie, że będę tutaj zaglądać systematycznie. Jak widać, nie udało się. Nie będę Was przepraszać, bo i tak niewiele osób to czyta, a jeżeli już ktoś tutaj zagląda to robi to głównie dlatego, że zaspamiłam tablicę na facebook'u.
Tak naprawdę piszę, bo nauka słówek w piątkowy wieczór to niezbyt kusząca wersja. Nie wiem, co chcę powiedzieć, nad czym dumać, tym razem.
Jeszcze tydzień temu modliłam się zęby nie pomylić pociągów, dobrze schować bilet i nigdzie się nie zgubić.
Przypuszczałam, że tamta wyprawa wzbogaci mój bagaż o kolejne kilogramy wspomnień. Ekscentryk z walizką, który na początku wydawał się normalnym, pokrzywdzonym przez los człowiekiem. Odkryłam kilka sposobów na pozbycie się plam z czyiś spodni, włożyłam cholernie niewygodną sukienkę, która i tak nie przeszkadzała mi w tańcach. Szampan wypiłam z pięknego kieliszka, ale ja nadal wolę sok jabłkowy, nieważne, ze szklanki, czy z butelki.
Przepraszam tych, których zadręczam swoimi kiepskimi żartami, śpiewami, czy innymi objawami głupoty. Po prostu tak działa na mnie tegoroczna wiosna, chociaż to nie kwestia pory roku, prawda? :)
Powinnam zarzucić jakąś głęboką myślą, ale mam dzisiaj nastrój, nie sprzyjający zadumie. Oglądam za dużo odmóżdżających programów. Czterdziestolatka z czternastolatkiem. U pana czwórka z tyłu, u pani z przodu, kogo to obchodzi? Ważne żeby oglądalność wzrosła. Alfons, który kamufluje się teczką z kancelarii. Jeszcze lepsza jest wróżka, która ma romans ze szwagrem wujka swojego brata, albo syn zakochany w córce żony przyszłego księdza..
Przyszłe modelki, polka z angielskim akcentem... Im głupsze, tym lepsze. Zrobię sobie zupkę z paczki bez obaw, ze z telewizora wyskoczy pani Magda i wykrzyczy mi prosto w twarz, ze "to jest kurwa niejadalne".
Oglądając cokolwiek, lubię popłakać. Czasem łzy są efektem wzruszeń, a czasem zwykłego śmiechu. :)
Nie wiem, o czym, jak i do kogo napiszę następnym razem, ale postaram się to zrobić jak najszybciej. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz